Gorączkę leczniczą można wywołać odpowiednią kąpielą. Lecznicza kąpiel podwyższająca temperaturę ciała powinna być prowadzona pod kontrolą lekarza. Temperaturę wody należy zwiększać co pół godziny, zaczynając od temperatury 38 stopni. Po podwyższeniu temperatury wody do 42 stopni chory powinien wyleżeć się w łóżku Mam 49 lat jestem po zawale 07.09.2008 rok i czekają mnie bajpasy około 11.11.2008, jak by tego było mało mam cukrzycę już 44 lata,jeździłem na rowerze chodziłem dużo nawet po górach i co dopadło mnie nic nie pomogło nawet dieta cukrzyca po tylu latach dała znać o sobie.Czekam na tą operację bajpasów boję się trochę jak to Prof. Jankowski: co dziesiąty Polak po zawale umiera w ciągu roku. Choroby układu krążenia to główna przyczyna zgonów w Polsce. Mimo rozwoju medycyny i coraz bardziej rozwiniętej opieki, w ciągu roku po zawale serca umiera co dziesiąty pacjent. O leczeniu tych chorych, w tym o programie KOS-Zawał, który obejmuje na razie tylko Dieta po zawale – postaw na dobre tłuszcze. Żaden rodzaj tłuszczu, spożywany w odpowiednich proporcjach, nie wpływa negatywnie na zdrowie serca. Niestety dieta większości Polaków obfituje w nasycone kwasy tłuszczowe, zaś jest uboga w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowej (NNKT). Nie bez przyczyny NNKT mają w nazwie słowo Zawał serca jest poważnym schorzeniem, które może prowadzić do groźnych powikłań, w tym zgonu. Istnieje jednak wiele działań, które mogą pomóc zmniejszyć śmiertelność po zawale serca. Oto kilka kluczowych środków, które warto uwzględnić w celu poprawy rokowania pacjentów po zawale serca. Szybka interwencja medyczna Związek ten łatwo rozpuszcza się we wrzącej wodzie i etanolu 96%. Kodeina wykazuje działanie przeciwbólowe, przeciwkaszlowe, przeciwbiegunkowe. Wywołuje euforię, senność, błogą apatię, wprowadza w stan niewrażliwości na przykre doznania, spowalnia perystaltykę żołądka i jelit, powoduje zanik odczuwania głodu. . Przez Gość JolaZ Dobry wieczór, Mój dziadek lat 82, miał *incydent sercowy* po którym stracił przytomność i puls. Pogotowie przyjechało po około 5 minutach, po ok. 20 minutowej reanimacji wróciło krążenie. Leży na OIOM już tydzień, brak obrzęku mózgu. Oddycha częściowo samodzielnie, częściowo przez respirator. Lekarze dają 1% szans na wybudzenie a właściwie to żadnych (po dwóch dniach od zdarzenia rozpoczęto próbę wybudzenia). Ma jutro przyjść go zbadać neurolog. A potem ma się zebrać konsylium i podpisać jakiś dokument, po czym mają *zaprzestać leczenia, bo będzie to leczenie uporczywe*. Lekarze nie mówią wprost, a ja jestem daleko i nie mogę spytać. Czy to konsylium ma stwierdzić śmierć pnia mózgu? Lekarz na OIOM twierdzi, że będą go nadal odżywiać i będzie miał respirator i zapewnią mu ciepło, bo cytuję *w Polsce nie ma eutanazji*, ale nie będą go więcej leczyć (i podał przykład, że jeśli miałby niewydolność krążeniową to nie będą go reanimować). Moje pytania: 1) po co utrzymują takiego pacjenta przy życiu w takim razie, a właściwie to jego ciało, bo rozumiem, że to konsylium ma stwierdzić, że jego mózg obumarł? czy to nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem śmierci? 2) gdzie taki pacjent przebywa? bo rozumiem, że nie na OIOM. Obecnie dziadek ma wspaniałą opiekę, jest umyty, ogolony i w ogóle. Obawiam się, że jak go z tego OIOM przeniosą na jakiś oddział zwykły z opisem, że raczej się nigdy nie obudzi, to nikt się nim nie będzie przejmował i tak dbał. Pozdrawiam.

co na gorączkę po zawale